W pierwszym meczu obecnego sezonu podopieczne trenera Marcina Krysiaka udowodniły, że drzemie w nich spory potencjał. Jutrzenka spokojnie poradziła sobie z lokalnym rywalem, chociaż w drugiej połowie – przy wysokim prowadzeniu – w jej szeregi wkradło się zbyt duże rozluźnienie.
Tym razem zespół, który swe domowe mecze rozgrywa w hali SP 16, nie będzie mógł pozwolić sobie nawet na chwilę dekoncentracji.
Dla trenera Marcina Krysiaka i jego zespołu konfrontacja z tak mocną ekipą będzie okazją do sprawdzenia w praktyce, co w grze działa już tak, jak działać powinno, a jakie elementy są jeszcze do poprawy.
– Zespół z Radomia już w poprzednim sezonie otarł się o awans do Orlen Superligi. Tym razem jest niemal pewnym kandydatem do tego sukcesu. Warto więc we wtorek wybrać się do hali Szkoły Podstawowej nr 16, aby zobaczyć, jak zaprezentuje się Jutrzenka na tle tak klasowego przeciwnika. Będzie też można poznać zupełnie nową jakość w naszym zespole, ponieważ dziewczyny grają zupełnie inaczej niż do tej pory – powiedział wiceprezes Jutrzenki Marek Wojciechowski.
Napisz komentarz
Komentarze