Są żółte i bordowe, mają wiele uroku i dobrze znoszą wiosenne przymrozki – w wybranych miejscach Płocka posadzono już tej wiosny już 640 bratków.
Kwiaty te znalazły swoje miejsce w charakterystycznych, szerokich, betonowych donicach, które stoją przy pomniku Władysława Broniewskiego, na pl. Narutowicza (naprzeciwko Odwachu) oraz wzdłuż al. Jachowicza w rejonie Nowego Rynku.
Wiosenne bratki będą zdobić płockie ulice przez ok. dwa miesiące. Potem zastąpią je – pelargonie, begonie i koleusy. Posadzimy je m.in. na Tumach, na wiślanych bulwarach, na skwerze Lutyńskiego, w Parku Północnym i jego sąsiedztwie, na pl. Obrońców Warszawy (również w jego centralnej części oraz przed Kamerą Pruską), przy pasażu Vuka Karadzica, czy obok pl. Celebry. Jesienią natomiast gamę nasadzeń kwiatów uzupełnią chryzantemy.
Za wszystkie nasadzenia – wiosenne, jednoroczne i jesienne – wraz z pielęgnacją do końca sezonu (podlewaniem, odchwaszczaniem, nawożeniem) miasto zapłaci niecałe 300 tys. zł. A łącznie posadzonych zostanie w tym roku w Płocku prawie 23 tys. kwiatów.
