Na Facebookowej stronie Kibice Tymusia – Licytacje rodzice Tymusia poinformowali, że zaplanowana kilka dni temu chemioterapia, nie odbyła się. Chłopca zaczęła boleć szyja, więc został ponownie skierowany na rezonans.
Przypomnijmy Tymuś (5-lat) choruje na niezwykle rzadki nowotwór złośliwy tkanki łącznej – guz rabdoidalny.
Po przeprowadzonym badaniu okazało się, że guz powiększył się w porównaniu do poprzednich wyników chłopca.
„Jesteśmy załamani, nie wiemy co będzie dalej” – piszą rodzice chłopca na stronie Kibice Tymusia – Licytacje.
Chemioterapia przestała działać. Obecnie Tymuś ma duży problem z przełykaniem, co może skutkować uduszeniem się chłopca.
Zbiórka na leczenie nadal trwa. Brakuje jeszcze 2 081 568 zł.
Aby uratować Tymusia konieczna jest operacja przeprowadzona w Bostonie albo w Augsburgu. W Polsce lekarze rozkładają ręce. Mają do zaproponowania tylko chemię paliatywną…
– „Prosimy Was o modlitwę dla naszego synka” – dodają na końcu rodzice chłopca.
Źródło/Fot. Kibice Tymka – Licytacje